Rano przeprowadzamy sie do nowego domku prosto na plaży, i opalamy sie, kapiemy w morzu, itd...i kolejny dzien to samo... Wiem, że ciezko sie to czyta przy -10 stopniach mrozu... :P We wtorek 31.01 jedziemy na malutka wyspe Ko Wai, wiec nie wiem jak bedzie z internetem, pozdrawiamy :D