Dostaliśmy się na malutką wyspę Ko Wai, jest czysciutka woda , mnostwo rybek, plaza niestyty nie biala, a z ciemnym pisekiem. Wyspa niezamieszkała, nie ma klepu bankomatu itd, takze odwiedzajacym radze sie przygotowac. Na wyspie sa 3 resorty, spartanski Paradise, Pakarang najbardziej wypasiony- rozne domki od prostych do wielkich murowanych, dobra knajpa i stosunkowo tania, plaza niestety taka sobie- tu mieszkamy, najtanszy bungalow 600 baht, wszystkie z widkiem na morze.Łodka w 1 strone 300 baht, z powrotem tylko motorowka, na lad kosztuje 450 baht- drogoo :( Wyspe polcam milosniko ciszy mootonii, mieszka kol nas franciska ktora tu siedzi 3 tygodnie- ja bym zdcydowanie i wytrzymala, jutro przenosimy ie na bardziej cywilizowa Ko Samet, na ktorej bylam z moją mamą 2 lata temu- ma piękny pudrowy bialy piasek i dobra glebokosc wody do plywania ;D