Wczesnie rano mamy lot Bangkok- Hanoi liniami Air Asia (lot trwa 2h), tam spędzamy ostatni dzień, aby parę minut po północy wrócić do Polski. Zwiedzamy parę miejsc: świątynię literatury, muzeum wojny, mauzoleum Ho Chi Mina, Pagodę na 1 kolumnie, jezioro Hoan Kiem. Na koniec zostajemy bezczelnie oszukani przez chamskiego do granic mozliwości taksowkarza, co nas utwierdza tylko w przekonaniu jak bardzo nie lubimy wietnamzykow, i jak roznia sie oni pd reszty mieszkancow Azji Południowo Wschodniej, ktorzy są wspaniali. Udajemy się mini busem na lotnisko No Bai, żeby wsiąść do Boeina 767 linii LOT na kolejne 12 h. Lot przebiega bez problemów, Wkrótce ostateczne podsumowanie.